Bojery to sport pozornie niebezpieczny. Pozornie, gdyż wypadki, w których dochodzi do kontuzji praktycznie nie występują. Bojery to konstrukcje bardzo szybkie - prędkości dochodzą do 100km/h ale także delikatne. Połączenia wszystkich elementów konstrukcji są obliczone na takie obciążenia, aby ochronić zawodnika przy ewentualnym wypadku. Gdy przy prędkości kilkudziesięciu km.h dochodzi do zderzenia - cały ślizg składa się jak domek z zapałek. Dzięki temu konstrukcja przejmuje na siebie siłę uderzenia chroniąc tym samym człowieka.

Poniżej kolejne fazy zderzenia bojerów uchwycone w obiektywie. Jeden z zawodników wywrócił się bojerem po wykonaniu zwrotu. Lecący za nim zawodnik nie zdołał go ominąć i doszło do zderzenia. Zdarzenie miało miejsce podczas regat o Mistrzostwo Polski, gdzie jednocześnie kilkadziesiąt ślizgów porusza się po wyznaczonej trasie. W rekreacyjnej odmianie tego sportu nie dochodzi do zderzeń - na jeziorze jest wysarczająco dużo miejsca dla wszystkich.

Zderzenie bojerów przy prędkości ok 100km/h (na baksztagu)

Oba ślizgi rozpadły się na części składowe. 
Na drugim planie jeśżcze inny bojer biorący udział w wyścigu.

Po zderzeniu.

Nikomu nic się nie stało.

Ślizgi po naprawie/wymianie kilku elementów znów pojawią się na trasie.